3 października 2008r. w Warszawie odbyła się konferencja prasowa „GIST – model nowoczesnego leczenia nowotworów” zorganizowana przez Klinikę Nowotworów Miękkich i Kości Centrum Onkologii – Instytutu im. Marii Skłodowskiej - Curie w Warszawie. Poruszano na niej problemy dotyczące choroby nowotworowej atakującej tkanki miękkie przewodu pokarmowego określanej angielskim skrótem GIST.
GIST jest chorobą dotykającą najczęściej osoby w wieku od 55 do 65 lat, nieco częściej mężczyzn niż kobiet. W Polsce jest to nowotwór dość rzadki – rocznie notowanych jest 500 – 600 nowych zachorowań. Wiele z nich jest rozpoznawanych bardzo późno, bo GIST praktycznie nie daje charakterystycznych objawów. Na szczęście jego leczenie jest zazwyczaj bardzo skuteczne, choć jeszcze kilka lat temu zaawansowane postacie choroby były nieuleczalne.
Od kilku lat GIST leczy się nowymi lekami wywierającymi wpływ na mutacje genowe nowotworu. Dzięki nim chorzy mogą pracować i prowadzić aktywne życie, a długość ich życia znacznie się wydłużyła. W Polsce leczenie to dostępne jest w ramach programu terapii onkologicznej finansowanego przez NFZ, ale w tej chwili dotyczy to tylko dawek podstawowych, które w cięższych przypadkach są niewystarczające.
GIST czyli nowotwory przewodu pokarmowego najczęściej powstają w żołądku (50-70%) i w jelicie cienkim (20-30%). U około połowy pacjentów z nowo zdiagnozowanym GIST występują przerzuty. Najczęściej można je znaleźć w wątrobie lub w otrzewnej, rzadziej w płucach, kościach, mózgu lub węzłach chłonnych.
Nowotwory GIST nie wywołują charakterystycznych objawów, więc w momencie zdiagnozowania często są już bardzo duże. Wiele przypadków zostaje wykrytych podczas nagłych operacji, rutynowych zabiegów lub badań. Najczęstszymi objawami choroby nowotworowej w żołądku lub dwunastnicy jest uczucie pełności, bóle, krwawienia w przewodzie żołądkowo - jelitowym (ich efektem jest smolisty stolec) lub nudności. Nowotwory umiejscowione w jelicie cienkim wywołują bóle, krwotoki lub niedrożności, a nowotwory jelita grubego można rozpoznać po krwi w stolcu i niedrożności. Jeśli nowotwór znajduje się w przełyku, powoduje trudności w przełykaniu, co zazwyczaj skłania chorego do zgłoszenia się do lekarza.
Do roku 2000 nowotwory GIST leczyło się jedną metodą – poprzez usunięcie chirurgiczne. Są one odporne na klasyczną chemioterapię i radioterapię, należały więc do najtrudniejszych do wyleczenia. Średni czas życia pacjentów z przerzutami GIST – przed wprowadzeniem nowoczesnej farmakoterapii – wynosił od 12 do 19 miesięcy.
Pojedyncza operacja jest często niewystarczająca, aby wyleczyć GIST. Połowa pacjentów po całkowitym wycięciu doświadcza nawrotu choroby lub przerzutów, tylko co drugi żyje po operacji dłużej niż pięć lat. Znacznie skuteczniejsze w leczeniu GIST są tak zwane terapie celowane, prowadzone za pomocą leków, które wytwarzane są w laboratorium, aby zrealizować specyficzne cele w chorych komórkach nowotworowych.
www.coi.pl